W naszej opinii ogromnym wyzwaniem jest poprawa dobrostanu zwierząt w szkółkach jeździeckich. Każdego dnia wpływają do fundacji głosy zaniepokojonego społeczeństwa. Brak jednak środków, zasobów ludzkich i prawnych regulacji, by skutecznie skontrolować wszystkie ośrodki. Konie pracują wiele godzin pod często niedoświadczonym jeźdźcem. Zmęczone i obolałe schodzą do boksów, by kolejnego dnia wszystko się powtórzyło. Nie mają nawet szansy na bieg w terenie, bo taka jazda wymaga więcej czasu i uwagi trenera. Nie wynika to ze złej woli a czystej ekonomii. Kluczem do poprawy sytuacji jest ciągłe podnoszenie wiedzy teoretycznej i praktycznej kadry oraz równoległe zwiększenie wiedzy u klienta.. Największym problemem zdrowotnym prowadzącym do przerw w pracy konie jest kulawizna; prawie 70% dni wolnych od pracy konia wynikało z kulawizny. Mniej powszechnymi są kolki, problemy z zachowaniem, choroby skóry, dychawica, czy RAO. Problemy psychologiczne są głównym powodem, dla którego szkoły jeździeckie pozbywają się konia. Z dostępnych raportów wynika, że aż 80% europejskich szkółek odsprzedało zwierzę lub wysłało je na rzeź z powodu problemów z zachowaniem. Innymi powodami uboju były kulawizny, choroby dróg oddechowych, a także rosnące z wiekiem wydatki na utrzymanie konia.
Rekomendujemy wprowadzenie certyfikatu potwierdzającego wysokie standardy w zakresie dobrostanu zwierząt.
Zamiast karać proponujemy wprowadzenie certyfikatów jako zachętę dla szkółek, co finalnie przyczyni się do podnoszenia jakości życia kopytnych. Fundacja Centaurus gotowa jest podjąć się wyzwania w zakresie stosownych szkoleń i certyfikacji.